niedziela, 26 lutego 2017

Zagrajmy w Transformice! - Szalony karnawał ^^

Witajcie ^^
Dzisiaj zaprezentuję wam event karnawałowy.
Znajdują się tam dwie mapki :
- pierwsza polega na naciskaniu prawej i lewej strzałki na przemian tak, aby platforma z waszą postacią przekroczyła linie mety jako pierwsza,
- druga mapa polega na zrobieniu ciasta, lub kremu. Musimy tam zbierać potrzebne nam składniki a następnie idziemy do piwnicy wszystko upiec i gotowe ^^.
Tak prezentuje się event karnawałowy. Mi się podoba a wam? Dajcie znać w komach.
Do zobaczenia.
Na tka.

sobota, 25 lutego 2017

Czytelniczy zakątek - informacja

Witajcie po małej przerwie!
Dzisiaj przychodzę do was z informacją odnośnie " Czytelniczego Zakątka ".
Od jakiegoś czasu piszę kryminał, lecz nie chcę na razie go tutaj umieszczać ze względu na już zaczętą powieść " Wilczyca ".
Możecie mnie i moją twórczość znaleźć o tutaj : https://www.wattpad.com/story/99263137-lost-adventure-of-may
Chętnych zapraszam do czytania ^^.
Do zobaczenia.
Na tka.

niedziela, 19 lutego 2017

Mała przerwa

Hejo ^^
Wybaczcie, że ostatnio nie dodawałam niczego, ale wróciłam do szkoły i czekały mnie obowiązki ucznia itp.
Wracam już po małej przerwie z dawką zwariowanych tematów.
Do zobaczenia.
Na tka.

wtorek, 7 lutego 2017

Zmiany... zmiany...

Witajcie znowu!
Dzisiaj zobaczycie.... TUM TUM TUM!
Zmianę wyglądu bloga! Jak już każdy zauważył dodałam licznik wyświetleń i muzykę.
Tutaj macie zdjęcie jak wyglądał blog wcześniej
Tak się prezentował. 
Jeszcze dzisiaj ten blog będzie zupełnie inny!
Do zobaczenia c;.
Na tka.

Czytelniczy zakątek - Czwarty rozdział książki "Wilczyca"

Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do was z czwartym już rozdziałem książki. Życzę wam miłego czytania i zachęcam do przeczytania poprzednich rozdziałów dla nowicjuszy. Miłego czytania ^^.


Rozdział 4 „ Ślub kuzyna ”
Dzisiaj wstałam bardzo wcześnie, ponieważ nie mogłam spać z nerwów. Ugryzłam się oczywiście w nocy w język. Bolało jak nie wiem, bo przecież mam te wilcze kły. Ogarnęłam się i poszłam zjeść śniadanie. Zjadłam płatki opornie ale dało radę. Kiedy mama wstała zwróciła mi oczywiście uwagę żebym nie nosiła kłów kiedy jem śniadanie itp. Ta… Gdybym tylko mogła je zdjąć. No ale mniejsza z tym. Poszłam umyć ”kły” i na spacer z Orzechem. Było cudnie. Biegałam z nim po trawie, miałam wiatr we włosach. W pewnej chwili zobaczyłam, że patrzą na mnie jacyś ludzie. Po chwili zrozumiałam, że patrzą na mnie chłopaki z mojej klasy. Uśmiechnęłam się bez namysłu a oni nagle poszli szybszym krokiem i w końcu przypomniałam sobie czemu. Super. Porzucałam jeszcze trochę psu patyk i szłam do domu. Gdy wracałam zobaczyłam tych samych chłopaków więc postanowiłam, ze podejdę i się zapoznam. Kiedy podeszłam powiedziałam im cześć i przedstawiłam się jeszcze raz. Pierwszy miał na imię Tyler a drugi Scott. Tyler oczywiście spytał najpierw o moje kły… Nic nie mówiłam bo nie wiedziałam co odpowiedzieć. Scott powiedział Tylerowi żeby mnie zostawił i dał mi swój numer telefonu. Nie wierze! Chłopaki poszli bo powiedzieli, że spóźnią się na lekcje niemieckiego. Ach… To chyba najpiękniejszy dzień w moim życiu! Żeby tylko się mnie później nie bał. No nic wróciłam do domu i szykowałam się do kościoła. Ubrałam sukienkę i zeszłam z mamą na dół. Weszłyśmy do auta i pojechałyśmy pod kościół. Weszłyśmy i zajęłyśmy miejsca. W chwilę potem przyjechała panna młoda. Nagle poczułam się trochę dziwnie. Usiadłam. Mama spytała się czy wszystko jest ok… Eh… Powiedziałam, że źle się czuję. Kiedy wszyscy patrzyli na młodą parę mi nagle wyrosły uszy wilka… Schowałam je pod szalem bo zobaczyłam swoje odbicie w zegarku mamy. Mama kazała mi zdjąć szal bo powiedziała, że wyglądam dziwnie. Kiedy go zdjęłam powiedziała, że ”sztuczne kły ” by wystarczyły. Gdybym tylko mogła je zdjąć to już bym to zrobiła… Eh… No nic. Niektórzy patrzyli na mnie jakoś inaczej niż zwykle patrzą wszyscy… To też było dziwne. Po ceremonii wróciłam z mamą do domu. Skrzyczała mnie za to, że ”założyłam ” uszy bez jej zgody. Przecież to nie była moja wina… Ale nie mogłam jej powiedzieć. Chyba jednak muszę jej to powiedzieć… Musze się zastanowić.

Nasi pupile i nie tylko! - Mój pieseł - Bibi.

Witajcie znowu!
Dzisiaj zgodnie z tematem będziemy opowiadać o naszych pupilkach. Dzisiejszy post dotyczy psów.
Zapraszam do czytania nie tylko miłośników, ale i także osoby, które bardzo chciałyby mieć pieska, lecz rodzice się nie zgadzają. Udzielę wam rady w komentarzach jak tylko będę mogła. Możecie tam także pisać o najlepszej firmie jedzenia dla naszych pieszczochów.
Dobrze,  więc:
posiadam psa o imieniu Bibi jak już każdy się dowiedział, jest suczką rasy Golden Retriever i ma około 7 lat. Ostatnio też chorowała ale na szczęście wyzdrowiała i może biegać po podwórku.
Tutaj macie jej zdjęcie zrobione przeze mnie :
Słodziak prawda? <3.
Tak się prezentuje mój piesek <3. 
To tyle z mojej strony. Napiszcie o waszych pupilach w komentarzach.
Zdradzę wam tylko, że.... blog nie długo czeka seria zmian....
Do zobaczenia!
Na tka. 

Malarski pokój - Lepsza wersja konia.

Witajcie moi kochani ^^.
Dzisiaj w "Malarskim pokoju" będziecie mogli zobaczyć..... TUM TUM TUM....
Narysowanego przeze mnie kucyka. Rysowałam go na podstawie zdjęcia z google grafika.
Oto i on :
Heh.
Może i jest obrócony ale chyba nic nie szkodzi prawda? xD.
No, więc na dzisiaj to tyle. 
Do zobaczenia ^^.
Na tka. 

poniedziałek, 6 lutego 2017

Zagrajmy w Transformice! - Wielki powrót! :D

Witam was ponownie!
Dzisiaj przychodzę do was z informacją, że....  TUM TUM TUM!
Powracają posty związane z grą Transformice!
Obecnie jestem w plemieniu " Mysia bajka ". Mam tam bardzo sweet rangę <3 : Nutella.
U mnie w wyglądzie także wielkie zmiany ^^.
Tak oto na razie się prezentuję xD.
Mam plan dokupić do tego białe futerko i przemalować na biało rogi i dodać czarne włosy <3.
Napiszcie co wy o tym sądzicie ^^.
Na tka. 

Czytelniczy zakątek - Trzeci rozdział książki " Wilczyca "

Witajcie znowu!
Witam was serdecznie po mojej małej przerwie. Dzisiaj znowu będziecie mogli przeczytać co mieści się w głowie tajemniczej Caitlin!
Zapraszam do czytania. Jeśli nie przeczytałeś wcześniejszych rozdziałów zapraszam cię gorąco C;.


Rozdział 3 „ Co się dzieje? ’’

Weszłam już do mojego bloku. Nadal się zastanawiałam co mam powiedzieć mamie i czy w ogóle mam coś mówić. Otworzyłam drzwi i weszłam do domu. Czułam, że serce za chwile mi wybuchnie. Odpięłam psu smycz i powiesiłam. Weszłam do pokoju i zamknęłam się w nim. Patrzyłam na zęby w lustrzanym odbiciu. Ciągle byłam w ciężkim szoku. Postanowiłam, że poszukam czegoś w mojej nowej książce. Na razie nic nie znalazłam. W sumie co się dziwić? I tak zawsze byłam dziwna no ale żeby aż tak?! Po prostu super… I jak ja mam się pokazać w szkole? Nazwą mnie dziwadłem. Chyba tego nie przeżyje. Hm… Mogą być jako ozdoba do sukienki na ślub. Powiem im, ze wybrałam tematykę magiczną. W sumie to by nie było takie złe. Tylko trzeba wymyślić co by z nimi zrobić podczas siedzenia w liceum. Na razie przymierzę sukienkę i zobaczę jak to wygląda. Hm… To nie wygląda tak źle. Pokarzę się mamię. Po tym jak mama zobaczyła jak pójdę na ceremonię powiedziała, że jestem bardzo oryginalna a te wilcze kły wyglądają jak prawdziwe. W sumie to miała racje z tymi kłami były prawdziwe ale jej tego nie mówiłam bo poco ją straszyć. Zdjęłam sukienkę i powiesiłam ją w szafie. Te kły naprawdę narobią mi niezłych problemów. W końcu postanowiłam, że dokładniej przejrzę moją książkę. No i znalazłam coś dziwnego. Bardzo stara kartka była włożona pomiędzy sklejone kartki książki. Wyciągnęłam ją jakimś cudem i zaczęłam czytać z ciekawością. Było tam napisane coś nieco dziwnego. Okazało się ”chyba”, że będę mogła zmieniać się w kobietę wilka. Hm, może raczej określenie dziewczyna wilk będzie lepsze. To jest dziwne nie powiem. Dziwne też jest to, że nie wiadomo kiedy odbędzie się pełna przemiana. Dobra chyba już na dzisiaj dosyć takich informacji. Dzisiaj to na tyle. Chyba.